Śmieci zabieramy z lasu ze sobą

Zielona Rodzina

>

Śmieci zabieramy z lasu ze sobą

Mimo groźby wysokich kar za zaśmiecanie lasu nadal wiele osób zostawia wśród drzew butelki, papierowe i foliowe torebki, opakowania po słodyczach i tony innych śmieci, nawet wielkogabarytowych. Lasy przestaną być zaśmiecane tylko wtedy, gdy Polacy się od tego odzwyczają.

Nie ma to jak dobry przykład – to stare porzekadło sprawdza się idealnie w przypadku troski o nasze lasy. Dlatego rodzice powinni od najmłodszych lat wychowywać swoje dzieci, wpajając im dobre zachowania w lesie. Nie jest bowiem problemem zabranie na rodziną wycieczkę do lasu jedzenia i picia w plecaku. W wyznaczonych miejscach można nawet rozpalić ognisko, urządzić grilla, ale nie można zostawić po sobie śmietniska. Butelki po napojach, opakowania po mięsie i wędlinach, warzywach, pieczywie należy wrzucić do koszy znajdujących się w lesie, ale jeżeli nie ma ich w pobliżu, to śmieci powinniśmy zabrać ze sobą i wyrzucić do koszy znajdujących się np. przy leśnym parkingu albo nawet do domu, jeśli zajdzie taka konieczność.
To samo dotyczy odpadów, które powstają w trakcie spaceru po lesie. Dzieciom, ale i dorosłym należy tłumaczyć, że nawet niewielka ilość porzuconych śmieci („jedna butelka”, „jeden papierek”) jest groźna dla przyrody, dla leśnych owadów i innych zwierząt, które mogą się np. nimi udusić lub zaplątać w śmieci. Co i raz można znaleźć w internecie filmy lub zdjęcia pokazujące zwierzęta uwięzione w porzuconych przez ludzi butelkach lub pudełkach. Zdarzają się też i takie sytuacje, gdy pozostawione w lesie śmieci wywoływały pożary niszczące duże połacie drzewostanów.
Leśnicy twierdzą, że złe zachowania ludzi wynikają głównie z ich lenistwa lub braku wyobraźni. To drugie to często efekt braku odpowiedniego wychowania, promowania odpowiednich zachowań proekologicznych, czyli teoretycznie wydaje się łatwe do poprawy dzięki odpowiedniej edukacji w domu i szkole. Lenistwo jest chyba trudniejsze do pokonania, ale zapewne dzięki podniesieniu poziomu świadomości ekologicznej wielu „leniuchów” także by zaczęło zachowywać się w lesie bardziej odpowiedzialnie. Choćby z obawy przed konsekwencjami swojego niedbalstwa.