Obecnie samochody w modelu car-sharingu (czyli dzielenia samochodu), otwieramy i zamykamy za pomocą naszego smartfona. Nie ma teraz znaczenia, gdzie zostawimy samochód po wypożyczeniu, ponieważ następni wynajmujący zlokalizują je na mapach swoich telefonów.
Wiele firm korzysta ze służbowych aut, dzięki możliwości leasing’u lub kredytu na samochód. Czy zawsze jest to korzystne rozwiązanie? Wiele firm potrzebuje posiadać flotę służbowych samochodów do dyspozycji. Tutaj car-sharing jest przydatną alternatywą, ponieważ firma opłaca wyłącznie realne korzystanie z auta, które jest w pobliżu zawsze, gdy jest potrzebne. Ale oszczędność nie jest jedyną z zalet - do nich zaliczyć możemy także elastyczność.
Dzięki temu, że samochody elektryczne mogą poruszać się po buspasach (specjalnych pasach na jezdni dla autobusów), przemieszczanie się wynajętym autem elektrycznym znacznie przyspieszy np. dojazd do pracy czy klienta, omijając korki. Obecnie można wynajmować samochody na minuty lub w ofercie pakietowej. Takim samochodem można zaparkować na dowolnym parkingu.
Uważa się także, że carsharing jest rozwiązaniem proekologicznym. Dostawcy samochodów przeznaczonych na carsharing coraz częściej i chętniej wprowadzają do swoich ofert wyłącznie samochody elektryczne, dzięki czemu przejazd staje się bezeimisyjny. Dodatkowo wypożyczanie aut wiąże się z brakiem papierowych umów, kosztów eksploatacji i kaucji, co jest dodatkowym plusem.