O stanie naładowania informuje komputer, który zarządza poziomem zużywania energii, ładowania i odzyskiwania energii w trakcie hamowania. Istnieją systemy zabezpieczeń samochodu i ładowarki, aby np. prąd przepływał przez kabel wtedy, gdy wtyczka została poprawnie połączona z gniazdem zasilania. Szybko i skutecznie możemy naładować auto na stanowiskach szybkiego ładowania, np. naładowanie do 80% będzie trwało około godzinę lub używając domowego gniazdka (z jego pomocą ładowanie trwa nieco dłużej).

Zasięg samochodu po naładowaniu sięga od 250 do 550 km, czyli prawie tyle, co klasyczne auta spalinowe. Pamiętajmy, że samochody elektryczne odzyskują energię podczas hamowania, zwiększając tym samym dystans do pokonania (oszczędność energii).

W takiej sytuacji należy wymienić lub naprawić akumulatory. Wymieniając je, niektórzy pokuszą się o zakup akumulatorów używanych, ale niesie to za sobą ryzyko, że nie będą działać tak długo, jak baterie nowe czy regenerowane. Natomiast nowe baterie trakcyjne mogą przewyższyć wręcz wartość samochodu.

Ze wszystkich opcji najbardziej opłacalna jest regeneracja posiadanych akumulatorów.

Pojemności baterii obniża się z poziomu naładowania około 102-103 % do 99-100 % w czasie około 3 miesięcy, ze względu na część jonów litu przechwyconych w grafitowej elektrodzie oraz w warstwie pasywacyjnej. Po około 5 latach eksploatacji pojemność osiąga 89,9 % pojemności pierwotnej- przykład: auto z początkowym zasięgiem 300 kilometrów na w okresie pięciu lat „straci” około 30 kilometrów. Dużo zależy od tego marka samochodu.

Wnioskując, im większa bateria, tym rzadziej należy ją ładować. Po drugie, nie należy zostawiać samochodu z rozładowaną bądź naładowaną do końca baterią. Warto również zwrócić uwagę na rodzaj ładowarek, powinny to być urządzenia półszybkie lub powolne (zwykłe gniazdko 230 V), gdyż szybkie ładowanie znacząco wpływa na przyspieszenie utraty pojemności akumulatora.